„Babciu, usiądź na chwileczkę
i przeczytaj mi bajeczkę”.
„Z tym czytaniem – kłopot wielki,
coraz mniejsze są literki.
A ja jestem jak… Hilary
i wciąż gubię okulary”.
„Babciu, zgubę odnajdziemy,
gdy zaklęcie wypowiemy:
Hokus-pokus czary-mary
przybywajcie okulary!
O, schowały się przed nami
na tej półce z gazetami.
Babciu, zobacz, mam książeczkę,
załóż, proszę, okulary
i przeczytaj mi bajeczkę
albo wierszyk o Hilarym”.